Rok 2025 rozpoczął się dla Tesli wyjątkowo trudnym okresem. Po raz pierwszy od wielu lat, firma odnotowała spadek sprzedaży, a jej pozycja lidera na rynku pojazdów elektrycznych została poważnie zagrożona, przez rosnącą konkurencję. Pretendentem do tytułu okazuje się chiński BYD.

Dodatkowo, kontrowersje wokół Elona Muska oraz brak znaczących nowości w ofercie produktowej, wpłynęły negatywnie na wizerunek marki i zaufanie inwestorów.

Spadek sprzedaży i wyników finansowych

W pierwszym kwartale 2025 roku Tesla dostarczyła około 386 800 pojazdów, co stanowi spadek o 13% w porównaniu do analogicznego okresu w 2024 roku. Przychody firmy spadły o 9% do 19,34 miliarda dolarów, a zysk netto zmniejszył się aż o 71%, osiągając najniższy poziom od ponad dwóch lat. To pierwszy kwartalny spadek sprzedaży Tesli od 2020 roku.

Problemy na kluczowych rynkach

Europa

Tesla doświadcza znacznych trudności na rynku europejskim. W styczniu 2025 roku sprzedaż w Europie spadła o 47,7% w porównaniu do stycznia 2024 roku. Szczególnie dotkliwe spadki odnotowano we Francji (-63,4%), Hiszpanii (-75,4%) i Holandii (-42,5%). Przyczynami są m.in. opóźnienia w dostępności nowego Modelu Y, choć przyznajmy, że nie są one wielkie oraz kontrowersje wokół Elona Muska. Tu upatrywałbym głównej przyczyny problemów Tesli… niestety.

Ludzie to dziwne istoty. Bardzo emocjonalne. Czasami reagują na to, na co nie powinny reagować.

Choć Musk, to postać kontrowersyjna, to pamiętajmy o tym, że jest tylko dyrektorem w Tesli i posiada tylko 13% udziałów w tej firmie. Co i tak nie przeszkadza mu być mega bogaczem:)

Jednak, jeśli mielibyśmy iść tym tropem, to nie powinniśmy kupować ani BMW, czy Volkswagena, ani innych niemieckich aut. W końcu w czasie drugiej wojny światowej, wszystkie te wielkie dziś koncerny, produkowały albo pojazdy (na przykład czołgi, lub silniki do nich) albo amunicję dla III Rzeszy!

Jednak dziś już się o tym nie pamięta. Piętnuje się za to Muska za zabawe w politykę.

Bo chyba tak należy to postrzegać. Elon Musk politykiem nigdy nie był i widać jasno, że nie za bardzo się nadaje aby politykować w życiu. Dużo lepeij wychodzi mu prowadzenie firm technologicznych.

Miejmy nadzieję (nie oceniając, bo nie taka jest nasza rola) że całe zamieszanie z dyrektorem Tesli, wkrótce się skończy i zajmie się on poprawą wizerunku swoich wszystkich firm, które niestety cierpią podczas tego politycznego cyrku.

Zaznaczam, że nie oceniam tego, czy coś jest słuszne i która strona ma rację. Nas interesuje Tesla i inne auta EV a nie polityka. Patrzymy na to z boku, w roli tylko i wyłącznie obserwatora wydarzeń.

Stany Zjednoczone

W USA, a zwłaszcza w Kalifornii, Tesla również traci udziały rynkowe. W 2024 roku sprzedaż w Kalifornii spadła o 11,6%, a udział w rynku EV zmniejszył się z 60,1% do 52,5% . Spadek ten przypisuje się rosnącej konkurencji oraz zmianie preferencji konsumentów.

Wpływ kontrowersji wokół Elona Muska

Elon Musk, pełniący funkcję dyrektora Departamentu Efektywności Rządu w administracji Donalda Trumpa, spotkał się z krytyką za swoje zaangażowanie polityczne. Jego poparcie dla kontrowersyjnych partii politycznych w Europie oraz polityka cięć etatów, wywołały protesty i negatywne reakcje opinii publicznej. Mimo plotek o poszukiwaniu nowego dyrektora, Tesla stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom, deklarując pełne zaufanie do Muska .

Brak innowacji produktowych (bo w końcu życie, to nie sama polityka:)

To również chęć posiadania bardzo zaawansowanego technologicznie pojazdu. Tak było, kiedy Tesla pokazywała swoje auta lata temu. Jednak do dziś amerykański producent nie zaimplementował w swoich autach niektórych bardzo porządanych przez świadomego, coraz bardziej klienta – nowinek.

Tesla od dłuższego czasu nie wprowadziła znaczących nowości do swojej oferty. Model Y, będący bestsellerem firmy, doczekał się jedynie aktualizacji, a zapowiadane tańsze modele są opóźnione i nie mają jeszcze ustalonej daty premiery. W międzyczasie konkurenci, tacy jak BYD, czy NIO, wprowadzają na rynek nowe modele, oferując klientom większy wybór i atrakcyjniejsze ceny.

Nowa odsłona Modelu Y może się podobać. Jednak wszystkie te usprawnienia, które trafiły do auta, wydają się być niewystarczające. Klienci chcą znacznie więcej…

Ładowanie i baterie w technologii 800V, które to wiele firm już stosuje (Hyundai, Kia, Mercedes, firmy z Chin) w Tesli dalej są pomijane. Firma uparcie tkwi w technologii 400V, która nie jest zła, ale z punktu widzenia użytkownika, jest znacznie wolniejsza i mniej wydajna niż szalone 800V z jego ładowaniem od 20-80% w ciągu zaledwie 18 minut.

Tymczasem konkurencja nie śpi, i zaczyna deptać Tesli po piętach i to coraz bardziej…

Porównanie z konkurencją: chiński potentat

W pierwszym kwartale 2025 roku BYD sprzedał 416 388 pojazdów elektrycznych (BEV), co stanowi wzrost o 38,7% w porównaniu do roku poprzedniego . Dla porównania, Tesla dostarczyła w tym samym okresie około 386 800 pojazdów, co oznacza, że BYD po raz pierwszy wyprzedził Teslę pod względem globalnej sprzedaży BEV.

BYD planuje dalszą ekspansję na rynkach europejskich, wprowadzając nowe modele i zwiększając obecność w krajach takich jak Niemcy. Pomijam już to że Chińczycy z BYD kazali zbudować największe na świecie statki do przewozu aut. Nie jeden czy dwa!!! Ale całą flotę. Mówi się nawet o ośmiu takich jednostkach. Największy z nich o nazwie „Shenzen” mieści aż 9200 samochodów osobowych.

Perspektywy na przyszłość

Tesla stoi przed poważnymi wyzwaniami. Aby odzyskać pozycję lidera, firma musi zdywersyfikować swoją ofertę produktową, poprawić wizerunek marki oraz skuteczniej konkurować cenowo. Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla przyszłości Tesli, na globalnym rynku pojazdów elektrycznych. Wiele zależy nie tylko od samej firmy i jej produktów. Również Elon Musk będzie miał decydującą rolę w tym aby postawić Teslę z powrotem na nogi. Czy się to uda?

Zobaczymy już w ciągu kilku najbliższych miesięcy, to one zdecydują o tym, czy amerykański producent pozostanie w grze, czy raczej będzie grał drugie skrzypce i obserwował chińskie plecy…

WhatsApp WhatsApp us