Tesla i nowe materiały, czyli jak innowacje, zmieniają przyszłość elektromobilności. I to dosłownie. Ta firma wyznacza wiele trendów i trudno z tym dyskutować. Niezależnie czy lubimy Teslę czy też wręcz przeciwnie.

Tesla, jako lider w dziedzinie elektromobilności, nieustannie inwestuje w rozwój nowych materiałów i technologii, które mają na celu zwiększenie wydajności, bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju pojazdów elektrycznych. Poniżej przedstawiamy Wam mały przegląd, najnowszych innowacji materiałowych Tesli, które zebraliśmy jako ciekawostkę, wartą podkreślenia.

1. Baterie 4680 z suchym powlekaniem elektrod

Tesla opracowała nową generację cylindrycznych ogniw litowo-jonowych o nazwie 4680 (średnica 46 mm, wysokość 80 mm), które charakteryzują się większą gęstością energii i lepszym zarządzaniem ciepłem. Kluczowym elementem tej technologii jest zastosowanie suchego powlekania elektrod, które eliminuje potrzebę stosowania rozpuszczalników i procesów suszenia, co przekłada się na niższe koszty produkcji i mniejsze zużycie energii. Tesla planuje wprowadzenie czterech wariantów tych ogniw (NC05, NC20, NC30, NC50) do 2026 roku, dostosowanych do różnych modeli pojazdów, w tym Cybertrucka i przyszłego Roadstera. Podkreślić należy, że ta tak zwana metoda „na sucho” jest mega trudna. Tesla bardzo długo męczyła się oby osiągnąć założony cel. Nawet dziś, kiedy firma produkuje już te baterie, nie robi tego na taką skalę, jaką chciałaby osiągnąć.

2. Anody z krzemu i kompozyty krzemowo-węglowe

Tradycyjne anody grafitowe mają ograniczoną pojemność (żebyście zrozumieli, pojemność anody – to ilość ładunku elektrycznego wyrażona w miliamperogodzinach – mAh, która może być przechowywana przez 1 gram materiału, na przykład grafitu, z którego wykonana jest anoda), dlatego Tesla eksperymentuje z anodami zawierającymi krzem, który oferuje znacznie wyższą pojemność.

Jednak krzem ma tendencję do pęcznienia podczas cykli ładowania, co może prowadzić do degradacji ogniwa. Aby temu przeciwdziałać, Tesla stosuje elastyczne powłoki polimerowe, które stabilizują strukturę krzemu, oraz rozwija kompozyty krzemowo-węglowe, które łączą zalety obu materiałów. Tesla nie jest na tym polu osamotniona. Współpraca z firmami takimi jak Group14 Technologies pozwala na dalszy rozwój tej technologii.  

3. Baterie LFP (litowo-żelazowo-fosforanowe)

Tesla coraz częściej wykorzystuje baterie LFP w swoich pojazdach, szczególnie w modelach „standardowego” zasięgu. Baterie te są tańsze, bezpieczniejsze i mają dłuższą żywotność w porównaniu do tradycyjnych baterii NMC (niklowo-manganowo-kobaltowych). Chociaż oferują niższą gęstość energii, ich zalety w zakresie kosztów i bezpieczeństwa czynią je atrakcyjnym wyborem dla wielu konsumentów. Tesla planuje rozpoczęcie pilotażowej produkcji baterii LFP w 2025 roku, z pełną skalą produkcji w 2026 roku.  Jak na razie Tesla kupuje pakiety od firm trzecich, takich jak BYD czy CATL. Czy będzie w stanie robić tak dobre baterie jak wspomniani wyżej chińscy producenci? Przekonamy się już niedługo. Wszyscy znają zalety pakietów BYD BLADE, oraz ich niesamowitą odporność na uszkodzenia mechaniczne, które nawet jeśli nastąpi, nie powoduje powstania pożaru. Czyli elementu, którego obawia się zdecydowana większość potencjalnych klientów.

4. Recykling baterii i zamknięty obieg materiałów

Współzałożyciel Tesli, JB Straubel, założył firmę Redwood Materials, która koncentruje się na recyklingu baterii litowo-jonowych. Firma odzyskuje do 95% kluczowych materiałów, takich jak nikiel, kobalt i lit, z używanych baterii, co pozwala na ich ponowne wykorzystanie w produkcji nowych ogniw. Redwood Materials planuje produkcję 100 GWh materiału aktywnego katody rocznie do 2026 roku, co wystarczy do zasilenia 1,3 miliona pojazdów elektrycznych. Bardzo ambitne plany, a to zaledwie jedna firma.

5. Własna rafinacja litu

Tesla rozpoczęła działalność swojej rafinerii litu w południowym Teksasie. Ma ona na celu uniezależnienie się od zewnętrznych dostawców tego kluczowego surowca. Zakład ten wykorzystuje bardziej ekologiczne metody przetwarzania litu, redukując emisje i odpady w porównaniu do tradycyjnych procesów. Rafineria ma zdolność produkcyjną wystarczającą do zaspokojenia potrzeb baterii dla miliona pojazdów rocznie.

6. Zrównoważony rozwój i lokalizacja łańcucha dostaw

Tesla dąży do zwiększenia lokalizacji swojego łańcucha dostaw, inwestując w produkcję i przetwarzanie surowców w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu firma może lepiej kontrolować jakość, redukować koszty transportu i spełniać wymagania regulacyjne dotyczące pochodzenia materiałów. Takie obostrzenia istnieją w USA i mają bezpośredni wpływ na wysokość i dostępność dopłat i ulg dotyczacych aut elektrycznych. Ten amerykański producent stara się produkować, jak najwięcej komponentów użytych do produkcji swoich samochodów, we własnym zakresie. Oraz jak najbliżej siebie. Oczywiście na terenie USA.

7. Przyszłość: baterie sodowo-jonowe i ze stałym elektrolitem

Chociaż Tesla koncentruje się obecnie na bateriach litowo-jonowych, rozwój technologii baterii sodowo-jonowych i baterii ze stałym elektrolitem, jest obserwowany przez firmę z dużym zainteresowaniem. Baterie sodowo-jonowe oferują niższe koszty i lepszą dostępność surowców, podczas gdy baterie ze stałym elektrolitem, obiecują wyższą gęstość energii i większe bezpieczeństwo. Tesla może w przyszłości zaadaptować te technologie w zależności od postępów w ich rozwoju i opłacalności.

Podsumujmy te wszystkie zasługi:)

Innowacje materiałowe Tesli mają na celu poprawę wydajności, bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju pojazdów elektrycznych. Poprzez rozwój nowych typów baterii, recykling materiałów i lokalizację łańcucha dostaw, Tesla dąży do zwiększenia dostępności i atrakcyjności elektromobilności dla szerokiego grona konsumentów. Te działania nie tylko wzmacniają pozycję firmy na rynku, ale także przyczyniają się do globalnej transformacji energetycznej.

Nie możemy również pominąć takich starań jak budowa przez Teslę najbardziej nowoczesnych i ekologicznych fabryk produkujących auta na świecie. Zasilanie energią solarną, czy zamknięty obieg wody, to tylko niektóre elementy fabryk Tesli.

„Vege skóry” w Tesli Model 3, szczególnie w kolorze białym, prezentują się bardzo dobrze.

Ekologiczne materiały lakiernicze, lub – tu ciekawostka – Vege skóry, używane do pokrycia foteli, produkowane z roślin i to w 100%, to kolejne smaczki rodem z fabryk Tesli. Można tą firmę lubić lub nie, jednak trzeba oddać jej sprawiedliwość, jeśli chodzi o aspekty ekologicznego podejścia do działalności produkcyjnej. Śladami Tesli podąża wiele firm. Przestawiając swoje fabryki w stan nazwijmy to większej ekologii i to zdecydowanie niż dotychczas. Tak robi Volkswagen i BMW. Starając się aby ich fabryki jak najszybciej stały się zakładami „zero emisyjnymi”.

WhatsApp WhatsApp us