Nowości w Tesla Model S i Model X – pełna lista zmian na czerwiec 2025. Niby sporo, ale czy to wystarczy?

Tesla właśnie zaprezentowała odświeżone wersje swoich flagowych modeli – Modelu S i Modelu X. Zmiany, ogłoszone 12 i 13 czerwca 2025 r., obejmują zarówno estetykę, jak i elementy wpływające na osiągi, komfort jazdy oraz technologię pokładową. Tesla lubi nam dozować po troszeczku upgrady swoich aut, ale czy to wystarczy? No właśnie…

Choć z zewnątrz może się wydawać, że to tylko delikatne poprawki, w praktyce mówimy o wyraźnym unowocześnieniu obu modeli.

Najważniejsze zmiany – Model S i Model X (2025)

1. Nowe kolory lakieru

Tesla dodała dwie zupełnie nowe opcje kolorystyczne:

• Frost Blue Metallic – metaliczny, chłodny odcień niebieskiego (dopłata ok. 2 500 USD),

• Diamond Black – głęboka czerń z perłowym połyskiem (dopłata ok. 1 500 USD).

To odpowiedź na oczekiwania klientów ceniących unikalny wygląd i bardziej „luksusową” paletę barw. Tesla nigdy nie była zbyt rozrzutna w kwestii kolorów, cieszy więc danie nam dodatkowego wyboru.

2. Zmodyfikowane felgi i poprawiona aerodynamika

Nowe projekty felg to:

• Model S: 19-calowe felgi „Magnetite” (standard) i opcjonalne 21-calowe „Velarium”,

• Model X: 20-calowe felgi „Perihelix” oraz opcjonalne 22-calowe „Machina”.

Wersje z mniejszymi felgami oferują nieco większy zasięg dzięki poprawionej aerodynamice. To również wpływa na komfort jazdy – pojazd jest cichszy i stabilniejszy, zwłaszcza na autostradzie.

3. Odświeżony design nadwozia

Zmiany objęły zderzaki (przód i tył), szczególnie w wersji Plaid, która zyskała bardziej dynamiczne, sportowe akcenty. Dzięki nim auto wygląda świeżo i bardziej agresywnie, a zmiany nie są jedynie wizualne – poprawiają także przepływ powietrza wokół karoserii. Co jak się domyślacie nie pozostaje bez wpływu na zasieg i komfort jazdy, oraz na odgłosy dobiegające do wnętrza kabiny pasażerskiej.

4. Nowa kamera w zderzaku przednim

Tesla po raz pierwszy dodała kamerę w przednim zderzaku – wspomaga ona działanie systemów wspomagania kierowcy, w tym Autopilota i Full Self-Driving. Kamera posiada też spryskiwacz, co zapewnia czystość widzenia w trudnych warunkach atmosferycznych. Brudna kamera to utrapienie, szczególnie kiedy masz do przejechania 1000 km jednego dnia.

5. Adaptacyjne reflektory LED

Nowe reflektory adaptacyjne automatycznie dostosowują kształt wiązki światła do sytuacji na drodze. Zapewniają doskonałą widoczność bez oślepiania innych kierowców, co znacząco podnosi bezpieczeństwo jazdy nocą.

6. Ulepszone wyciszenie wnętrza

Tesla zadbała o jeszcze lepszą izolację akustyczną kabiny. Zastosowano grubsze szyby, dodatkowe maty tłumiące oraz usprawniony system aktywnego wyciszania szumów (ANC). Efekt? Wnętrze jest znacznie cichsze – zarówno przy prędkościach miejskich, jak i autostradowych.

7. Nowe ambientowe oświetlenie wnętrza

W modelach S i X pojawiło się nastrojowe oświetlenie LED na desce rozdzielczej i drzwiach. Światło zmienia się w zależności od sytuacji – np. animacja podczas wsiadania. To nie tylko efektowny detal, ale też budowanie przyjemnego klimatu we wnętrzu. Takie ocieplenie wizerunku auta:)

8. Zmiany w zawieszeniu i tłumieniu drgań

Tesla poprawiła geometrię zawieszenia (m.in. boczne tuleje) oraz wprowadziła nowe ustawienia systemu adaptacyjnego. Auto lepiej tłumi nierówności i zachowuje się stabilniej w zakrętach. Komfort jazdy – szczególnie na nierównych nawierzchniach – uległ zauważalnej poprawie.

9. Większa przestrzeń w Modelu X

Amerykański producent zwiększył również ilość miejsca w trzecim rzędzie siedzeń Modelu X oraz lepiej zorganizował przestrzeń bagażową. Dzięki temu SUV staje się bardziej funkcjonalny dla większych rodzin i podczas dalekich podróży. W końcu walizy trzeba gdzieś zmieścić.

10. Podwyżka cen

Ceny modeli S i X wzrosły o 5 000 USD we wszystkich konfiguracjach.

Nowe ceny (USA):

• Model S AWD – 84 990 USD,

• Model S Plaid – 99 990 USD,

• Model X AWD – 89 990 USD,

• Model X Plaid – 104 990 USD.

To może być element strategii repozycjonowania tych modeli jako luksusowych, zaawansowanych technologicznie samochodów klasy premium. W odróżneiniu od aut dla ludu… Modelu 3 i Y.

Podsumowanie

Zmiany wprowadzone przez Teslę w modelach S i X w czerwcu 2025 roku są wyraźnym sygnałem, że marka chce utrzymać pozycję lidera segmentu premium wśród pojazdów elektrycznych. Choć nie mamy do czynienia z pełnym faceliftingiem, zestaw modyfikacji realnie podnosi komfort, jakość i nowoczesność tych aut.

Ulepszenia takie jak lepsze wyciszenie, nowe oświetlenie, kamera wspierająca systemy autonomiczne, czy poprawione zawieszenie to krok w stronę jeszcze bardziej dojrzałego, dopracowanego produktu. Model S i Model X pozostają flagowymi reprezentantami technologicznego DNA Tesli – i teraz są jeszcze bardziej dopracowane.

Jedna obawa… czy tak drobne zmiany wystarczą aby podnieść sprzedaż tych, nie ukrywajmy drogich modeli Tesli? W końcu konkurencja nie śpi. Mercedesy, BMW, jak i mocna konkurencja z Chin mogą poważnie pokrzyżować plany amerykańskiej Tesli.

WhatsApp WhatsApp us